Zabraniam kopiowania zdjęć i treści bez mojej zgody . Obsługiwane przez usługę Blogger.

Shinybox październik ( fajniutki jest! ) z małą analizą składów..

by - 13:31:00


Czy było warto?

Jestem zadowolona z tego pudełka, bo jest tu sporo produktów dobrej jakości i kosmetyków z dobrym składem, więc w końcu coś dla mnie. Cieszę się, że z tego pudełka uda mi się zużyć wszystko a jego wartość była naprawdę wysoka.


Co dokładnie znajdziemy w pudełku?


1. Serum hialuronowe Figs&Rouge 50 ml o wartości 135 zł. ( Jeśli pudełko było min. drugim )

Naszukałam się składu, ale mam. Skład jest całkiem fajny, ale mało bogaty, bo phenoxyethanolu nie może być więcej niż 1%, więc troszkę słabo. Chętnie go zużyję, ale nie jest wart aż 135 złotych.

Aqua (Water), Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Plant Distillate, Diglycerin, Phenoxyethanol, Alcohol, Carbomer, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Gel, Panthenol, Algae, Glycerin, Triethanolamine, Saccharide Isomerate, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Parfum, Sodium Hyaluronate, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Lecithin, Retinyl Palmitate, Caprylic/Capric Triglyceride, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate.

2. Balsam do ciała Barnangen 200 ml o wartości 34,99 zł.

Przeleciałam szybciutko skład i jest całkiem, całkiem. Na końcu jest trochę silikonu, ale niewiele, więc również chętnie go zużyję i nawet mogłabym rozważyć jego zakup ponownie. Pięknie, kremowo pachnie.

3. Szminka Avon o wartości 32 zł.

Wiecie, że bardzo nie lubię Avonu? Zapewne wiecie. Tu cudów w składzie nie ma również, bo to głównie silikony i parafina, ale zostawię sobie tą szminkę, bo ma piękny kolor.



4. Maseczka do twarzy 7th Heaven  o wartości 5,60 zł.

Pozytywnie się zaskoczyłam, bo skład jest piękny a dodatkowo ma certyfikat Leaping Bunny, więc jest nie testowana na zwierzętach. 

5. Maseczka Dermofuture o wartości 12,90 zł.

Skład tragiczny a maseczka droższa, więc jak widzicie cena nie idzie w parze z jakością. Są w niej silikony, parafina i trochę fajnych rzeczy. Sama bym jej nigdy nie kupiła a zużyję ją przed wyjściem na imprezę, bo silikony, które z niej zostaną będą dobrą bazą pod makijaż. Na co dzień raczej bym nie polecała.



6. Odżywka-wcierka Jantar 200 ml o wartości 13 zł.

Zużyję, ale skład jest bardzo słaby. Konserwantem jest donor formaldehydu i jest tu również silikon a jak wiecie silikon nie jest zbyt dobry dla skóry głowy, będę musiała później zmywać go ze skóry głowy odżywką. Ma też troszkę ciekawych ekstraktów, więc tylko dlatego będę jej używać.

7. Świeca zapachowa Bispol o wartości 5,54 zł.

Nigdy nie powiedziałabym, że zrobił ją Bispol. Jest taka piękna i cudownie pachnąca, że wydaje się jakby był to produkt niesamowicie luksusowy.

8. Baton Foods by Ann o wartości 3,89 zł. 

Mam nadzieję, że będzie smaczny, ale z ceną za taki batonik pojechali. 

You May Also Like

0 komentarze