Aloes i żele aloesowe, nie każdy jest dobry !
Aloe Barbadensis Leaf Juice - sukulent, który można hodować w domu. Kosmetyk uniwersalny, nie drogi i w pełni naturalny. Aloes wchłania się 4 razy szybciej niż woda i utrzymuje nawodnienie skóry. Aloes dostarcza antyoksydantów aby zwalczać wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry. Aloes zawiera aloektynę działającą przeciwzapalnie i pomaga w regeneracji naskórka, przyśpiesza również gojenie się ran. Aloes aktywuje komórki odpowiedzialne za gojenie się skóry i błon śluzowych, ma działanie antyseptyczne, a dodatkowo łagodzi ból, swędzenie i obrzęk. Jego działanie przeciwzapalne i przeciwwirusowo co przyda się u osób z trądzikiem, cerą naczynkową czy z drobnymi niedoskonałościami. Złagodzi swędzenie przy ukąszeniach komarów, ospie wietrznej i innych przypadkach. Aloes jest niezastąpiony przy oparzeniach słonecznych lub zwykłych. Wspomaga proces gojenia, więc warto go dodać do leczenia poparzeń. Stosowany doustnie pomaga również w wielu chorobach układu pokarmowego, ale my na razie pomówmy o kosmetykach.
Sprawdziłam kilka żeli aloesowych, które są popularne i sprawdziłam ich składy.
Żel z Santaverde 149 zł / 30 ml ( RECENZJA ) :
Nie testowany na zwierzakach, posiada certyfikat. Dużo fajnych ekstraktów, certyfikowanych. Żel jest rewelacyjny, ale przez tą cenę mało osób się na niego skusi. Jest to dla mnie najlepszy żel aloesowy.
Aloe Barbadensis Leaf Juice* ( sok z aloesu ), Alcohol* ( alkohol ), Betaine ( związek hydrofilowy o działaniu nawilżającym ), Sodium Lactate ( mleczan sodu, utrzymuje wilgoć w skórze ), Sambucus Nigra Flower Extract* ( ekstrakt z kwiatów czarnego bzu ), Oenothera Biennis Oil* ( olej z nasion wiesiołka dwuletniego ), Prunus Amygdalus Dulcis Oil* ( olej ze słodkich migdałów ), Lavandula Angustifolia Flower Extract* ( ekstrakt z lawendy wąskolistnej ), Sodium Hyaluronate ( hialuronian sodu, substancja hydrofilowa, ogranicza TEWL / transepidermalną utratę wody / oraz nawilża ), Xanthan Gum ( zagęstnik ), Mangifera Indica Seed Butter ( masło mango ), Chondrus Crispus Powder ( puder z chrzęścicy kędzierzawej, nawilżający ), Tocopherol ( witamina E ), Helianthus Annuus Seed Oil* ( olej ze słonecznika ), Ascorbyl Palmitate ( antyoksydant, pochodna witaminy C ), Sodium Phytate ( sól sodowa kwasu fitowego, związek chelatujący ), Glucose ( glukoza, nawilża ), Glyceryl Caprylate ( emolient tłusty ), Levulinic Acid ( kwas lewulinowy, ma słodki i kremowy zapach ), Glycerin ( gliceryna roślinna ), Lavandula Angustifolia Oil* ( olejek eteryczny z lawendy ), Sodium Levulinate ( stabilizator pH i naturalny konserwant ), Silver Sulfate ( siarczan srebra, działa antybakteryjnie ), Aroma**, Linalool, Limonene, Geraniol ( substance zapachowe z olejków eterycznych ). * certyfikowany, ** naturalny olejek morelowy.
Forever galaretka aloesowa 80 zł / 118 ml :
Nie wiadomo czy testowane na zwierzętach. Firma promuje się jako wielce naturalna a jej konsultantki wszędzie wciskają to cudo ze szkodliwymi składnikami. Nie dajcie się nabrać na to cudo !
Aloe Barbadensis Gel ( żel z aloesu ), Water ( woda ), Glycerin ( gliceryna ), Triethanolamine ( regulator pH, dosyć szkodliwy / OPIS / ), Carbomer ( polimer ), Tocopherol ( witamina E ), Allantoin ( pochodna mocznika, łagodzi i wspomaga gojenie ), Absorbic Acid ( witamina C ), Diazolidinyl Urea ( pochodna formaldehydu, szkodliwa / OPIS / ), Disodium EDTA ( środek zmiękczający wodę, promotor przenikania ), Methylparaben ( konserwant, potencjalnie szkodliwy, ale nie tak straszny jak nam wmawiają, więcej TU ).
Equilibra żel aloesowy 30 zł / 150 ml :
Nie wiadomo czy testowane na zwierzętach, szukałam chyba wszędzie. Tani, najprostszy składem i łatwo dostępny. Miałam wiele jego próbek i na pewno będę do niego wracać.
Aloe Barbadensis Leaf Juice ( sok z aloesu ), Xanthan Gum ( guma ksantanowa, zagęstnik ), Sodium Benzoate, Potassium Sorbate ( bezpieczne konserwanty ), Citric Acid ( kwas cytrynowy ).
Holika Holika żel aloesowy 30 zł / 250 ml :
Prawdopodobnie testowany na zwierzętach, azjatyckie kosmetyki są z góry uznawane za testowane, większość jest na rynku chińskim. Ten żel niby ma 99 % aloesu, więc fajnie, ale nie rozumiem dodawania ekstraktów w znikomej ilości, lepiej już ich nie dawać niż dać tylko po to aby wpisać w skład. Ma jeden słaby składnik i phenoxyethanol, którego unikam jeżeli mogę. Mając do wyboru lepszy składkowo żel aloesowy bez tego konserwantu wybiorę ten bez niego.
Aloe Barbadensis Leaf Juice ( sok z aloesu ), Nelumbium Speciosum Flower Extract ( ekstrakt z lotosu ), Centella Asiatica Extract ( ekstakt z Cantella ), Bambusa Vulgaris Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract ( ekstrakt z ogórka ), Zea Mays (Corn) Leaf Extract ( skrobia kukurydziana ), Brassica Oleracea Capitata (Cabbage) Leaf Extract ( ekstrakt z kapusty ), Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract ( ekstrat z arbuza ), PEG-60 Hydrogenated Castor Oil ( uwodorniony olej rycynowy ), Sodium Polyacrylate ( substancja filmotwórcza ), Carbomer ( polimer ), Triethanolamine ( regulator pH, dosyć szkodliwy / OPIS / ), Fragrance ( substancje zapachowe ), Phenoxyethanol ( konserwamt, trzeba uważać aby nie kumulować jego ilości, najlepiej go mieć w jak najmniejszej liczbie kosmetyków ).
Skin 79 żel aloesowy 50 zł / 300 g :
Prawdopodobnie testowany na zwierzętach, azjatyckie kosmetyki są z góry uznawane za testowane, większość jest na rynku chińskim. Tak samo jak wyżej, po co dodawać prawie nic ekstraktów ? Bez sensu.. taka ilość to tak jakby wcale ich nie było.
Aloe Barbadensis Leaf Juice (99,4%) ( sok z aloesu ), Allantoin ( pochodna mocznika, łagodzi i wspomaga gojenie ), Disodium EDTA ( środek zmiękczający wodę, promotor przenikania ), Trehalose ( cukier, nawilża ), Sodium Hyaluronate ( hialuronian sodu, nawilża skórę ), Methylpropional ( składnik komopozycji zapachowych ), Sodium Polyacrylate ( substancja filmotwórcza ), Carbomer ( polimer ), Tromethamine ( regulator pH ), Phenoxyethanol ( konserwamt, trzeba uważać aby nie kumulować jego ilości, najlepiej go mieć w jak najmniejszej liczbie kosmetyków ), Ethylhexylglycerin ( zagęstnik ), Polysorbate 20 ( emulgator ), Fragrance ( substancja zapachowa ), Water ( woda ), Glycerin ( gliceryna ), Malva Sylvestris (Mallow) Extract ( ekstrakt z malwy ), Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract ( ekstrakt z mięty pieprzowej ), Primula Veris Extract ( wyciąg z pierwiosnka ), Alchemilla Vulgaris Extract ( ekstrakt ), Veronica Officinalis Extract ( ekstrakt z przetacznika leśnego ) , Melissa Officinalis Leaf Extract ( ekstrakt z melisy ), Achillea Millefolium Extract ( ekstrakt z krwawnika ), Butylene Glycol ( pochodna ripy naftowej, kondycjonuje skórę ), Ethyl Hexanediol ( ropuszczalnik ), 1,2-Hexanediol ( rozpuszczalnik ), Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract ( ekstrakt z cytryny ), Citrus Aurantifolia Fruit Extract ( wyciąg z limonki ), Hydrolized Collagen ( kolagen naturalny ).
Gorvita żel aloesowy 12,50 zł / 150 ml
Raczej nie testują na zwierzętach. Ten żel to największa porażka, na początku woda i dwa okropne składniki.
Aqua (modyfikowany roztwór leczniczej wody: wodorowęglanowo - chlorkowo - sodowej, bromkowo - jodowo - borowej z Uzdrowiska Rabka S.A.), Aloe Vera Extract ( ekstrakt z aloesu ), Propylene Glycol ( pochodna ropy naftowej ), Gliceryne ( gliceryna ), Symphytum Officinale Extract ( ekstakt z żywokostu ), D-Panthenol ( witamina B5 ), Carbomer ( polimer ), Triethanolamine ( regulator pH, dosyć szkodliwy / OPIS / ), Allantoin ( pochodna mocznika, łagodzi i wspomaga gojenie ), DMDM Hydantoin ( pochodna formaldehydu / OPIS / ).
Jakie żele znacie i używacie ?
Co jeszcze warto sprawdzić ? :)
0 komentarze