Zabraniam kopiowania zdjęć i treści bez mojej zgody . Obsługiwane przez usługę Blogger.

BeGlossy Sekret Piękna, czy było warto ?

by - 16:57:00



Pudełko dostałam niespodziewanie, bo zapomniałam wyłączyć subskrypcji i nie miałam pojęcia, że je kupiłam.. Na szczęście nie było aż tak źle, podobają mi się jedynie dwa kosmetyki, ale ich wartość i tak przekracza wartość pudełka, więc nie jest źle. 


Peeling kosztuje 59,90 zł / 200 ml i nigdy nie zapłaciłabym tyle za peeling, którego zrobienie kosztuje maksymalnie dziesięć złotych. Kocham peelingi i zużywam je w szybkim tempie, cieszę się również, że nie dostałam balsamu, bo ostatnio mam leniwca i używam tylko olejków pod prysznicem.


Peeling kosztuje 18,99 zł / 75 ml. Uwielbiam Vianka, więc cieszy mnie jego obecność chociaż nie jest on do mojej cery. Substancją zdzierającą jest tu korund, więc zapewne go spróbuję chociaż nie jestem fanką peelingów mechanicznych do twarzy.


Mus kosztuje 13,99 zł / 200 ml. Ma piękne opakowanie i zapach, na tym zalety się kończą. Nie lubię Nivea całym swoim sercem, okropna firma z okropnymi składami. Nie wiem czy zużyję ten żel.


Krem kosztuje 29,90 zł / 50 ml. Miałam już go kiedyś i nie lubię tej firmy. Na opakowaniu krzyczą nie ma tego,  nie ma tamtego a składy mają tragiczne.. Dodatkowo nie używam kosmetyków typowo do rąk czy stóp, wszystko smaruję balsamem do ciała z Organique, to taki mój lepszy uniwersalny krem Nivea.


Maseczka kosztuje 9,99 zł, ale nie jest tyle warta. Zdążyłam jej spróbować i tak średnio się sprawdziła. Była za duża i ciągle spadała mi na usta, nie była smaczna, więc nie odprężyłam się. Maseczka była nijaka, ani zła ani dobra.


Próbeczka, której skład mnie rozśmieszył. Silne detergenty na początku niszczące warstwę lipidową skóry a dalej wcale nie lepiej.. W opisie zupełnie co innego, ma nawilżać a skład mówi " wysuszę Cię na wiór ". Ta firma ma tragiczne składy i dobry marketing..

You May Also Like

0 komentarze