Kosmetyki Couleur Caramel, kolejne hity?
Couleur Caramel to można powiedzieć kosmetyki naturalne ze średniej półki a nawet luksusowe. Wysokie ceny, ale składy w większości warte tych cen. Część mam z Naturepolis gdzie czasem można je kupić w dobrej promocji a część z Ekozuzu gdzie jest trochę większy wybór tej marki. Miałam jakiś czas temu od nich eyeliner i był naprawdę cudowny a także kuleczki ala meteoryty., które przebijają kulki od Guerlain. Ta marka, Lily Lolo i PuroBio to chwilowo moje ulubione marki makijażowe. Marka ma sporo certyfikatów, większość składników organicznych a do tego niektóre ciekawe, pro ekologiczne opakowania. Żałuję tylko, że ciężko je dostać u mnie stacjonarnie a także mały jest wybór próbek z tej marki aby wcześniej coś przetestować, bo nie urywam, że chciałabym przetestować wiele i na pewno inne kosmetyki z tej mar jeszcze pojawią się u mnie na blogu.
Podkład Hydra Jeunesse i krem BB..
Podkład kosztuje 110 zł a krem BB około 79 złotych, więc oczekiwałam od nich naprawdę bardzo dużo. Podkład ma ładniejsze, szklane i bardziej luksusowe opakowanie a krem BB jest w zwykłej plastikowej tubce. Myślałam, że oba kosmetyki będą się trochę bardziej różnić od siebie a na mojej twarzy wyglądają niemal identycznie, ale podkład ma delikatnie większe krycie i trochę lepiej zastyga. Na twarzy dają efekt świeżej, wypoczętej cery aczkolwiek mają problem z zakryciem moich czerwonych policzków, dlatego wspieram się dodatkowo podkładem mineralnym. Najlepiej wyglądają nakładane palcami i wtedy można wydobryć z nich najwięcej. Nakładane gąbeczką trochę tracą na wyglądzie, ale nie jest aż tak źle. Są to kosmetyki dla osób, które nie potrzebują dużego krycia i lubią naturalnie wyglądające podkłady. Na lato myślę, że jest to wybór idealny, bo wygląda się bardziej naturalnie. Obu kosmetyków możecie użyć bez kremu do twarzy, same są składowo jak krem do twarzy, ale z kolorem. Mają piękne składy bogate w substancje nawilżające, aktywne czy oleje. Moim zdaniem oba nie mają wyjątkowego zapachu, pachną zwyczajnie, typowo "podkładowo". Ciekawe jest to, że zmywają się niesamowicie łatwo, nawet samą wodą, więc musicie uważać. Przy zwyczajnym noszeniu ich trwają cały dzień i cały dzień wyglądają naprawdę dobrze. Bardzo chętnie jeszcze po nie sięgnę, ale szybciej po podkład ze względu na opakowanie i delikatnie lepsze krycie.
Krem BB jest na bazie wody różanej, która jest sprzymierzeńcem cer wrażliwych i naczynkowych, podkład ma ją troszkę dalej. Mamy też kilka substancji nawilżających i wartościowe oleje np. sezamowy, arganowy. Podkład po składzie wygląda na lekko cięższy, bardziej zastygający i taki jest.
Aqua ( woda ), Rosa damascena flower water* ( hydrolat różany ), Caprylic/Capric Triglyceride ( frkacjowany olej kokosowy ), Glycerin ( gliceryna ), Octyldodecyl Myristate ( emolient ), Sesamum indicum seed oil* ( olej sezamowy ), Polyglyceryl-6 Distearate ( emolient, emulgator ), Glyceryl Stearate Citrate ( emulgator ), Triglycerides C10-18 ( emolient ), Argania spinosa seed oil* ( olej arganowy ), Prunus armeniaca kernel oil* ( olej z pestek moreli ), Butyrospermum parkii Butter* ( masło shea ), Cetyl alcohol ( emolient ), Olive Oil Decyl Esters, Squalene ( emolienty ), Sodium Hyaluronate ( substancja nawilżająca ), Salicornia Herbacea Extract ( ekstrakt z solirodu zielnego ), Xanthan gum ( zagęstnik ), Tocopherol ( witamina E ), Helianthus annuus seed oil ( olej słonecznikowy ), Parfum ( substancje zapachowe ), Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium citrate ( konserwanty ), Lactic acid ( kwas mlekowy ), Sodium hydroxide ( regulator pH ) [+/– MAY CONTAIN : CI 77891 (Titanium dioxide) – CI 77491 (Iron oxides) – CI 77492 (Iron oxides) - CI 77499 (Iron oxides) / pigmenty naturalne ].
Podkład: Aqua ( woda ), Glycerin ( gliceryna ), Caprylic/Capric Triglyceride ( frakcjowany olej kokosowy ), Rosa damascena flower water* ( hydrolat różany ), Oleyl Erucate ( emolient ), Plukenetia Volubilis Seed Oil* ( Olej Sacha Inchi ), Prunus armeniaca kernel oil* ( olej z pestek moreli ), Polyglyceryl-6 Stearate ( emolient, emulgator ), Persea gratissima oil* ( olej awokado ), Sesamum Indicum Seed Oil* ( olej sezamowy ), Olea Europaea Fruit Oil* ( olej awokado ), Argania spinosa seed oil* ( olej arganowy ), Triglyceride C10-18 ( emolient ), Stearic acid, Palmitic acid ( emolienty ), Sodium hyaluronate ( substancja nawilżająca ), Theobroma cacao seed butter* ( masło kakaowe ), Alaria Esculenta Extract ( ekstrakt z alg ), Polyglyceryl-6 Behenate ( emolient, emulgator ), Benzyl alcohol ( konserwant ), Microcrystalline cellulose ( zagęstnik ), Tocopherol ( witamina E ), Cellulose gum, Cellulose ( zagęstniki ), Sodium citrate, Dehydroacetic acid ( konserwant ), Parfum ( substancje zapachowe ), d-limonene, Geraniol, Linalool ( składniki olejków etwerycznych ), Silica ( krzemionka ), [May contain (+/-): CI 77891 (Titanium dioxide) - CI 77491 (Iron oxides) - CI 77492 (Iron oxides) - CI 77499 (Iron oxides)] - CI 77007 (Ultramarine) / pigmenty naturalne ].
Coś dla oczu i coś dla ust..
Tusz do rzęs kupimy za około 70 złotych a błyszczyk w okolicach 60 zł, więc ceny są dosyć wysokie. Mało jest naturalnych tuszy, które są naprawdę dobre i te dobre kosztują sporo. Ten tusz jest godnym zamiennikiem tuszu od Lily Lolo, ale nie przebija go. Pięknie rozdziela rzęsy, delikatnie wydłuża oraz pogrubia. Bardzo fajnie pracuje mi się tą szczoteczką aczkolwiek mógłby szybciej schnąć, bo trzeba przez dłuższą chwilę uważać jak się mruga inaczej efekt panda murowany. Jego minusem jest to, jak każdego naturalnego, że łatwo się zmywa i jeśli ma się tendencję do łzawiących oczy można się niemiło zaskoczyć. Czy kupiłabym go ponownie? Wątpię, bo sięgam po tańsze aczkolwiek mniej naturalne tusze. Jeśli bardziej liczy się dla was skład niż cena to polecam.
Matowy błyszczyk jest bardzo ciekawy, bo pachnie gumą balonową aczkolwiek w tym kolorze wygląda słabo, bo nie ma zbyt dobrego krycia, robią się prześwity i bardzo łatwo się rozlewa poza kontur ust. Myślę, że jaśniejsze kolory mogłyby sprawdzić się całkiem dobrze i chętnie spróbuję czegoś jaśniejszego. W tym kolorze myślę, że nie jest godny polecenia aczkolwiek może to tylko moje usta nie są na niego gotowe?
Matowy błyszczyk: Coconut Alkanes ( emolient ), Squalane ( emolient ), Oryza Sativa Powder* ( puder ryżowy ), Silica ( krzemionka ), Mica ( pigmenty ), Ricinus Communis Seed Oil* ( olej rycynowy ), Glycerin** ( gliceryna ), Glyceryl behenate ( emolient ), Glyceryl stearate ( emulgator ), Coco Caprylate/Caprate ( emolient ), Simmondsia chinensis seed oil* ( olej jojoba ), Butyrospermum parkii butter* ( masło shea ), Glyceryl Caprylate ( emulgator ), Parfum ( substancje zapachowe ), Tocopherol ( witamina E ), Dehydroacetic acid ( konserwant ), Stevia rebaudiana extract ( ekstrakt ze stewii ), D-Limonene, Geraniol, Linalool ( substancje zapachowe ). [+/-May contain : CI 77491 (Iron oxides) - CI 77492 (Iron oxides) - CI 77499 (Iron oxides) - CI 77891 (Titanium dioxide) - CI 77007 (Ultramarine blue) - CI 75470 (Carmine) / pigmenty naturalne ].
Tusz do rzęs: Aqua ( woda ), Glycerin** ( gliceryna ), Hydrogenated olive oil stearyl esters ( emolient ), Acacia senegal gum* ( zagęstnik ), Rosa damascena flower water* ( hydrolat różany ), Copernicia Cerifera Wax* ( wosk karnauba ), Sucrose Laurate ( emolient ), Glyceryl Behenate, Stearic acid, Palmitic acid ( emolient ), Glycerol stearate ( emulgator ), Bentonite ( glinka ), Butyrospermum Parkii Butter* ( masło shea ), Argania spinosa kernel oil* ( olej arganowy ), Xanthan Gum ( zagęstnik ), Carrageenan ( zagęstnik ), Sodium hydroxide ( regulator pH ), Tocopherol ( witamina E ), Benzyl alcohol, Dehydroacetic acid ( konserwanty ), Parfum ( substancje zapachowe ), Lactic acid ( kwas mlekowy ), Silica ( krzemionka ), May contain +/-: CI 77499 (Irons oxide) - CI 77007 (Ultramarine blue) / pigmenty naturalne .
0 komentarze