Nowości z ostatnich dni..
Tak, wiem - zaszalałam a miałam nic nie kupować. Część jest z NaturePolis a część z Ecco Verde. Wybierałam tylko to co miałam na oku już od dawna. Niedługo możecie spodziewać się wpisu o Couleur Caramel. Kolejny kolor szminki z Avril jest cudowny, szminka również.
Małe szaleństwo w Rossmannie, Naturze i Super Pharm. Garnier u mnie? Owszem. Odżywki mają fajne składy, bez silikonów i pięknie zapachy. Szampon poza SLES ma fajne składniki aktywne, ciekawa jestem czy przebije Isanę. Olejek z Garniera to typowe serum silikonowe do zabezpieczania końcówek. Nowe zapachy Yope są boskie! Ostatnio udaje mi się wyłapać całkiem dobre składowo kosmetyki z Essence, polubiłam tą markę. Do higieny intymnej używam tylko kosmetyków Facelle, bo są tanie, mają dobre składy i są po prostu dobre.
Trochę nowości ze spotkania blogerek Nature of Woman. Wszystko bardzo mi się przyda i niesamowicie się z tego cieszę. Cossi Fuleren to nowa marka, która ma całkiem przyzwoite ceny i naprawdę świetne, unikalne składy. Kosmetyki z Polnego Warkocza już kiedyś miałam, były rewelacyjne.
Dwie perełki z Iossi na które miałam chęć od dawna! Jestem niesamowicie ciekawa jak się u mnie sprawdzą. Uzupełnienie półproduktów to podstawa, oczywiście jak zawsze - Ecospa. Pojawiły się u mnie również nowości z Lily Lolo, są cudowne, ale o tym już niedługo. Zobaczycie też u mnie nową serię Santaverde - bezzapachową.
0 komentarze