Zabraniam kopiowania zdjęć i treści bez mojej zgody . Obsługiwane przez usługę Blogger.

Kilka ciekawych kosmetyków z Essence.

by - 23:00:00


Kosmetyki Essence do naturalnych nie należą, ale czasem można trafić na coś całkiem ciekawego składem. Kosmetyki są bardzo tanie, zazwyczaj kosztują nie więcej niż około 15 złotych. Marka jest Cruelty Free co dla mnie jest dodatkowym plusem. Bardzo spodobała mi się nowa seria glow, więc skusiłam się na kilka rzeczy, którymi teraz się zachwycam. Swoje egzemplarze kupiłam w Super Pharm, ale są też chyba w Hebe i w Naturze.


Seria rozświetlająca "glow"

Kropelki rozświetlające są idealne jako dodatek do podkładu, sprawiają, że jest on rozświetlający a cera wygląda świeżo. Same niestety jako rozświetlacz wyglądają źle, niestety, ale nie jestem fanką płynnych rozświetlaczy, bo wyglądają dobrze tylko na podkładach silikonowych. Niestety malując się kosmetykami mineralnymi, sypkimi musimy mieć taki sam rozświetlacz. Bardzo szybko się wchłania i ciężko go dobrze rozsmarować solo na twarzy, więc tym bardziej lepiej zmieszać go z jakimś podkładem ewentualnie z kremem do twarzy. Mam wrażenie, że kropelki przedłużają trwałość podkładu na twarzy.

Aqua ( woda ), Mica ( mika ), Propylene Glycol ( syntetyczny humektant ), Glyceryl Stearate ( emolient ), Caprylyl Glycol ( emolient ), Magnesium Aluminium Silicate ( zagęstnik  ), Oleyl Alcohol ( emolient ) , Stearic Acid ( substancja renatłuszczająca ), Ethylhexylglycerin ( konserwant ), Hexylene Glycol ( zmiękczacz ), Caromber ( zagęstnik ), Potassium Hydroxide ( regulator pH ) , Phenoxyethanol ( konserwant ), Parfum ( substancje zapachowe ), CI 77491 ( tlenek żelaza ), CI 77891 ( dwutlenek tytanu ).

Puder sypki jest holograficzny, błyszczy się na niebiesko co jest bardzo ciekawe aczkolwiek ciężko się nim umalować aby wyglądało to dobrze. Ja używam go głównie jako rozświetlacza, wygląda bardzo ciekawie w tej roli i o dziwo nie daje aż tak niebieskiej tafli jak myślałam na początku. 

Puder sypki: Mica ( mika ), Synthetic Fluorphlogopite ( mika syntetyczna ), Dimethicone ( silikon ), Ethylhexyl Palmitate ( emolient ), Tin oxide ( tlenek cyny ), Ethylhexylglycerin ( konserwant ), Phenoxyethanol ( konserwant ), CI 77491, CI 77492, CI 77499 ( tlenki żelaza ), CI 77891 ( dwutlenek tytanu ).

Puder prasowany ma bardzo fajny skład i nie widzę w num nic do czego można byłoby się przyczepić. Ma fajną, lekko kremową i mokrą konsystencję a dodatkowo całkiem niezłą pigmentację  co bardzo ułatwia i uprzyjemnia jego używanie. Puder nakładany bardzo puchatym pędzlem bardzo fajnie rozświetla cerę, ale nakładany pędzlem zbitym wygląda jak rozświetlacz. Bardzo ważny jest wybór pędzla. Bardzo go polubiłam w obu wersjach, idealny kosmetyk na lato.

Mica ( mika ), Silica ( krzemionka ), Zinc Stearate ( stearynian cynku ), Carprylic/capric triglyceride ( frakcjowany olej kokosowy ), Isopentyldiol ( składnik nawilżający ), Macadamia Ternifolia Seed Oil ( olej makadamia ), Magnesium Aluminium Silicate ( zagęstnik ), Ricinus Communis Seed Oil ( olej rycynowy ), Glyceryl  Caprylate ( emolient ), Caprylyl Glycol ( emolient ), 1,2-Hexanediol ( konserwant ), Tocopherol ( witamina E ), Heliantus Annus Seed Oil ( olej słonecznikowy ), Acsobryl Palmitate ( antyoksydant ), Aqua ( woda ), Ethylhyxylglycerin ( konserwant ), Tin Oxide ( tlenek cyny ), Stearic Acid ( substancja renatłuszczająca ), CI 77491 ( tlenek żelaza ), CI 77981 ( dwutlenek żelaza ).  



Na górze są kropelki w kolorze 01 i 02, zdecydowanie bardziej podobają mi się ciemniejsze. Na dole puder prasowany rozświetlający i sypki puder holo.



Mgiełki utrwalające makijaż

Znajdziemy tu dwie mgiełki utrwalające makijaż, czyli glow, która jest bezbarwna oraz glow to go, która ma holograficzne drobinki. Jeden jest na alkoholu, ale w takich mgiełkach to całkiem normalne, bo muszę być lekkie i szybko się ulatniać zostawiając jedynie na twarzy warstwę okluzyjną, którą robią polimery. Polimery w takich mgiełkach mają utrzymywać dłużej makijaż na twarzy i zazwyczaj się im to udaje. Z tych dwóch jestem bardzo zadowolona, ale wersja z drobinkami sprawdzi się bardziej na wieczorny wypad.

Glow to go: Aqua ( woda ), Glycerin ( gliceryna ), Alcohol denat. ( alkohol ), Synthetic Fluorphlogopite ( mika syntetyczna ),  Isononyl Isononanoate ( emolient ), Mica ( mika ), Acrylates Copolymer ( polimer ), Ethylhexylglycerin ( konserwant ), Tin Oxide ( tlenek cyny ), Sodium Hydroxide ( regulator pH ), Phenoxyethanol ( konserwant ), Parfum ( substancje zapachowe ), Alpha-Isomethyl ionone, Limonene ( substancje zapachowe ), CI 77891 ( dwutlenek tytanu ).

Glow: Aqua ( woda ), Methylpropanediol ( rozpuszczalnik substancji aktywnych ),  Cocos Nucifera Oil ( olej kokosowy ), Glycerin (  gliceryna ), VP/VA Copolymer ( polimer ), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil ( uwodorniony olej rycynowy ), Ethylhexylglycerin ( konserwant ), Cocos Nucifera Fruit Juice ( sok kokosowy ),  Phenoxyethanol ( konserwant ), Parfum ( substancje zapachowe ).




Cienie do powiek "My Must Have"

Początkowo widząc te cienie nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego, ale po zakupie naprawdę się nimi zaskoczyłam. Na dobrej bazie trwają cały dzień aż do zmycia i mają całkiem fajną pigmentację. Kosztują grosze a jakościowo mogą pobić niektóre droższe marki. Skład ja widać całkiem przyjemny. Znajdziemy tu talk, który jest wypełniaczem, do twarzy lepiej go unikać, bo lubi zapychać, ale w cieniach możemy przymknąć na niego oko. Podobnie jest z silikonem, w cieniach dodatkowo zwiększa przyczepność. 

Synthetic Fluorphlogopite ( Mika syntetyczna ), Talc ( talk ), Diisostearyl Malate ( emolient ), Zinc Stearate ( stearynian cynku ),  Caprylic/Capric Triglyceride ( frakcjowany olej kokosowy ), Silica ( krzemionka ), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil ( uwodorniony olej rycynowy ), Zeolite ( minerał wulkaniczny ), Soybean Glycerides ( Glicerydy sojowe ), Pyrus Communis Seed Extract ( ekstrakt z nasion gruszki ), Brassica Campestris Sterols ( sterole z rzepaku ), Tocopherol ( witamina E ), Caprylyl Glycol  ( emolient ), 1,2-hexanediol ( konserwant ), Zea Mays Starch ( skrobia kuurydziana ), Butyrospermum Parkii Butter Unsaponifiables ( niezmydlana frakcja masła shea ), Dimethicone ( silikon ), Hexyldecanol ( emolient ), HDI/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer ( proszek mikrosferyczny ), Ascorbyl Palmitate (  antyoksydant ), Citric Acid ( konserwant ), Potassium Sorbate ( konserwant ), CI 77491, CI 77492, CI 77499 ( tlenki żelaza), CI 77891 ( dwutlenek tutanu )



Cień do powiek oraz puder matujący

Niestety, ale uwielbiam ten cień chociaż mam jedno ale do składu - puder aluminiowy. To ten rodzaj aluminium, którego lepiej się wystrzegać i niestety nikomu go nie polecam aczkolwiek sama używam w pełni świadomie. Nie znalazłam jeszcze zamiennika tego cienia, ale będę szukać. Ten kolor jest wręcz  idealny, trzyma się nawet w najgorsze upały i jest cudowną bazą pod makijaż.

Aqua ( woda ), Mica (  mika ), Propylene Glycol ( syntetyczny humektant ), Caprylyl Methicone ( silikon ), Glycerin ( gliceryna ), Polypropylsilsesquioxane ( silikon ), Sorbitan Laurate ( substancja myjąca ), Synthetic Fluorphlogopite ( Mika syntetyczna ), Aluminum Starch Octenylsuccinate ( zagęstnik ), Isododecane ( pochodna parafiny ), Acrylates / Beheneth-25 Methacrylate Copolymer ( polimer ), Silica ( krzemionka ), Glyceryl Caprylate ( emolient ), Glyceryl Undecylenate ( emulgator ), Polyglyceryl-4 Laurate ( emulgator ), Tin Oxide ( tlenek cyny ), Dilauryl Citrate ( emolient ), Sodium Phytate ( antyoksydant,  chelator ), Alcohol ( alkohol ), Potassium Hydroxide ( regulator pH ), Benzyl Alcohol ( konserwant ), CI 77000 ( puder aluminowy ), CI 77491 ( tlenek żelaza ), CI 77891 ( dwutlenek tytanu ).

Puder ma prosty skład i bardzo fajnie działa, bo nie daje efektu płaskiego matu a bardziej satynowy. Duży plus za brak talku, bo niestety większość tańszych pudrów drogeryjnych go ma. Ot fajne wykończenie makijażu.

Aluminum Starch Octenylsuccinate ( zagęstnik, pochłaniacz sebum ), Caprylyl Glycol ( emolient ), Hexylene Glycol ( zmiękczacz ), Sodium Dehydroacetate, Phenoxyethanol ( konserwanty ).


Tusz do rzęs "I love extreme"

Używam tego tuszu już dłuższą chwilkę i jest naprawdę bardzo dobry, chętnie do niego wrócę. Nie osypuje się po całym dniu noszenia a dodatkowo fajnie pogrubia i dobre rozczesuje rzęsy. Skład może nie jest idealny, ale jak na drogeryjny tusz jest naprawdę całkiem dobrze. Niestety jeszcze prawie żaden naturalny mi się nie sprawdził poza tuszem z Lily Lolo, ale jego cena jest dosyć wysoka, więc szukam czegoś tańszego. 

Aqua ( woda ), Carnauba Wax ( wosk karnauba ), Cera Alba ( wosk pszczeli ), Butylene Glycol ( humektnt ), Stearic Acid ( substancja renatłuszczająca ), VP/eicosene copolymer ( polimer ), Palmitic Acid ( emolient ), Polybutene ( pochodna parafiny ), Glyceryl Stearate (  emolient ), Acacia Senegal Gum ( guma arabska ), Candelilla Wax ( wosk kandelila ), PVP ( wypełniacz ), Caprylyl Glycol ( emolient ), Polyvinyl Alcohol ( polimer ), Aminomethyl Propanol ( stabilizator pH ), Sodium Dehydroacetate ( konserwant ), Phenoxyethanol ( konserwant ), CI 77499 ( tlenek żelaza ).

You May Also Like

0 komentarze