Zero Waste bez ściemy!
Zero waste bardzo do mnie przemawia aczkolwiek nie chcę tylko egzystować ograniczając się do niezbędnego minimum, więc u mnie to bardziej less waste. Sporo się u mnie zmienia, uczę się się ciągle nowych rzeczy i szukam bardziej ekologicznych rozwiązań. Planetę mamy tylko jedną i powinniśmy o nią dbać, ale owszem czasem czerpać też z życia przyjemności. Moim zdaniem najlepszym podejściem jest te zdroworozsądkowe.
Niestety ruch zero waste potrafi być.. podły. To zniechęca!
Chcę się zmienić, staram się, ale wiele osób rezygnuje z tego gdy naskoczy na niego "gang ZW". Człowiek się stara, ale jeszcze zalicza wpadki i co? Zamiast pochwalić go za to co zrobił dobrze skupiają się na tym błędzie statystycznym, nosz k..! Chcą być ZW, bo kochają planetę i zwierzęta a nie szanują ludzi, gdzie tu logika? Mogę to tylko podsumować jednym zdaniem. Chcąc szacunku do planety - szanujmy ludzi. Tylko wspieraniem, pokazywaniem nowych rozwiązań a nie byciem podłym i natrętnym można coś osiągnąć.
O ciuch z recyklingu - fajnie! No, ale..
..dlaczego są one tak koszmarnie drogie? Surowce są tak naprawdę śmieciami, ale trzeba je przetworzyć - rozumiem. Mimo wszystko wiele takich produktów osiąga ceny, które nie zachęcają typowego kowalskiego a bardziej kierowane są do niszy "eko świrów". Nie tędy droga! "Grażyn" i "Januszy" jest więcej, to ich trzeba edukować i dostosowywać rynek do takich osób. Niestety na to wpływ mają głównie wpływ na te ceny i wątpię aby coś się zmieniło.
..warto jednak kupować na odzieży używanej i tej fair trade.
Bardzo dużo ciuchów mam z tzw. lumpeksów i kocham to! Możecie znaleźć ubrania dobrej jakości za grosze i nie wspierać przy tym ogromnego przemysłu odzieżowego, który nie dość, że zanieczyszcza środowisko to i często wykorzystuje ludzi do pracy niewolniczej, ale to już inny temat. Sporo jest też sklepów
Rzeczy, które może zmienić każdy i nie zmieniają komfotu naszego życia to..
- wielorazowa torba na zakupy
- kubeczek menstruacyjny,
- woda z kranu/woda z filtra,
- spożywka bez opakowań,
- chemia domowa bez opakowań,
- nić dentystyczna w szkle,
- słoiczki można wykorzystać ponownie,
- słomki wielorazowe np. bambusowe, ze stali nierdzewnej bądź biodegradowane np. ze słomy.
Rzeczy, które popieram aczkolwiek sama nie jestem do końca przekonana to..
- płatki wielorazowe
- podpaski wielorazowe
Dlaczego? Ze względów higienicznych, to też trzeba prać, wyparzać etc., więc uważam, że kubeczki są zdecydowanie lepszą opcją.
- kupowanie na wagę w większych sklepach.
Dlaczego? Higiena jest dla mnie ważniejsza a tu z tym jest ciężko.
Kosmetyki i akcesoria Zero Waste/Less Waste
- można kupić takie, które dostępne są w szkle, papierze bądź bez opakowań.
- zamiast peelingów można kupić drewnianą szczotkę do ciała, rewelacyjnie złuszcza naskórek.
- bambusowa szczoteczka do zębów i pasta do zębów w szklanym słoiczku to dobry wybór, pastę łatwo też zrobić samemu.
- szminki w kredce są świetne! Jedyne co mają w plastiku to zatyczki, ale czasem ciężko o idealne rozwiązania, to jedno z lepszych jeśli chodzi o makijaż ust. Mają również długą datę ważności po otwarciu.
Nie jestem za ograniczaniem kosmetyków poniżej ilości jakiej nasza skóra potrzebuje, nie jestem za skrajnym minimalizmem w pielęgnacji. Często widzę, że ktoś używa tylko! mydła do mycia siebie i twarzy, toż to zabójstwo dla skóry!
0 komentarze