Kosmetyki tej marki niedawno zawitały do Super Pharmu, skusiły mnie jak tylko je zobaczyłam. Na wejściu była bardzo fajna promocja, że drugi kosmetyk był za pół ceny a dodatkowo do kremów była próbka kremu pod oczy. Widziałam te kosmetyki również na Ecco Verde, ale tam są troszkę droższe. Opakowania są aluminiowe a zakrętki z plastiku, bardzo minimalistyczne i łatwe do recyklingu a ostatnio to dla mnie bardzo ważne. Są one proste składami, ale mają w sobie coś ciekawego. Ta marka nie testuje również na zwierzętach, co jest moim zdaniem ogromnym plusem.

Te kremy kosztują w okolicach stu złotych za 30ml, więc troszkę od nich oczekiwałam. Owszem są naprawdę bardzo fajne, mocno odżywcze, może zbyt mocno odżywcze do mojej cery a szkoda, bo nakładałam je tylko w dni kryzysowe, gdzie potrzebuję ogromnej mocy odżywienia. Przy codziennym używaniu teraz latem były dla mnie zbyt ciężkie, wręcz zapychające, ale na zimę czy jesień mogłyby być całkiem przyzwoite. Jest na bazie wosku pszczelego, więc w sumie mogłam się domyślić, że mógłby być zbyt ciężki. Krem różany jest jednak zdecydowanie lepszy w działaniu i jeśli szukałabym silnie odżywczego kremu do cery wrażliwej, naczynkowej czy dojrzałej to byłby ten krem. Przepięknie pachnie różą, taką jaką lubię w kosmetykach. Krem ma na celu wzmocnienie naczynek, złagodzenie podrażnień i oczywiście odżywienie, wszystko zauważyłam na swojej skórze, naprawdę wzmocnił moje naczynka i złagodził podrażnienia. 

Aqua ( woda ), Arachis Hypogaea Oil ( olej z orzechów ), Cera Alba ( wosk pszczeli ), Althaea Officinalis Root Extract ( ekstrakt z prawoślazu ), Rosa Damascena Flower Water ( hydrolat różany ), Hypericum Perforatum Flower/leaf/stem Extract ( ekstrakt z dziurawca ), Butyrospermum Parkii Butter ( masło shea ), Sorbitan Olivate ( emulgator ), Persea Gratissima Oil ( awokado ), Polyglyceryl-3 Polyricinoleate ( emulgator ), Perfume ( substancje zapachowe ), Citronellol, Geraniol, Linalool, Limonene, Citral, Farnesol, Benzyl Alcohol, Eugenol ( skladniki substancji zapachowych ), Rosa Damascena Flower Extract ( ekstrakt z róży ), Rosacanina Fruit ( dzika róża ), Copernica Cerifera Wax ( wosk karnauba ), Zinc Sulfate ( siarcan cynku ), Lecithin ( emulgator ), Rosa Damascena Flower Cera ( wosk z róży ). 

Wersja z pigwą jest trochę lżejsza, aktualnie bardziej mi się podoba jej konsystencja i działanie. Kończę właśnie teraz ten krem z pigwą i na teraz staje się idealny. Ten krem jest bardziej rozświetlający, przeciwzmarszczkowy, antyoksydacyjny. Zapach tego kremu jest oczywiście cytrusowy, bardzo odświeżający. Delikatnie wzmocnił moje naczynka, skóra nie jest mocno zaczerwieniona a dodatkowo wygląda świeżo i promiennie. 

Aqua ( woda ), Prunus Armeniaca Kernel Oil ( olej z pestek moreli ), Anthyllis Vulneraria Extract ( ekstrakt z nawłoci ), Pyrus Cydonia Seed Extract ( ekstrakt z pigwy ), Alcohol ( alkohol ), Daucus Carota Sativa Root Extract ( ekstrakt z marchwii ), Glycerin ( gliceryna ), Butyrospermum Parkii Butter ( masło shea ), Prunus Amygdalus Dulcis Oil ( olej ze słodkich migdałów ), Olea Europaea Fruit Oil ( oliwa z oliwek ), Cetearyl Alcohol ( emolient ), Persea Gratissima Oil ( olej z pestek winogron ), Althea Officinalis Extract ( ekstrakr z prawoślazu ), Simmondsia Chinensis Seed Oil ( olej jojoba ), Cera Alba ( wosk pszczeli ), Pyrus Cydonia Peel/Fruit Cera ( wosk z pigwy ), Lysolecithin ( lecytyna ), Bentonit ( glinka ), Hamamelis Virginiana Bark Leaf Extract ( ekstrakt z oczaru ), Perfume, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool, Eugenol, Benzyl Benzoate, Farnesol ( składniki substancji zapachowych ), Xanthan Gum ( zagęstnik ).

Ten krem pod oczy jest rewelacyjny, cudownie odżywia i rozświetla skórę dookoła oczu. Pomimo swojej niezbyt ciężkiej konsystencji, która idealnie się wchłania jest naprawdę mocno odżywczy. Krem spokojnie nadaje się pod makijaż a to jest bardzo ważne w kremach pod oczy. Taka miniatura starcza naprawdę na długo, spokojnie na około miesiąc używania, więc wydajność pełnowymiarowego opakowania to około pół roku. To zdecydowanie mój drugi ulubiony krem pod oczy po kremie z Kivvi. Podoba mi się bardzo skład tego kremu, bo ma sporo wartościowych olei i naprawdę fajne ekstrakty roślinne. 

Aqua ( woda ), Persea Gratissima Oil ( olej awokado ), Rosa Damascena Flower Water ( hydrolat różany ), Glycerin ( gliceryna ), Alcohol ( alkohol ), Ananas Sativus Fruit Extract ( ekstrakt z ananasa ), Althea Officinalis Extract ( ekstrakt z prawoślazu ), Cera Alba ( wosk pszczeli ), Calendula OffIcinalis Flower Extract ( ekstrakt z nagietka ), Arachis Hypogaea Oil ( olej z orzechów ), Hectorite ( glinka ),  Prunus Amygdalus Dulcis Oil ( olej ze słodkich migdałów ), Rosa Damascena Flower Extract ( ekstrakt z róży ), Prunus Armeniaca Kernel Oil ( olej z pestek moreli ), Lysolecithin ( emulgator ), Simmondsia Chinensis Seed Oil ( olej jojoba ), Macadamia Ternifolia Seed Oil ( olej makadamia ), Mangifera Indica Seed Butter ( masło mango ), Butyrospermum Parkii Butter ( masło shea ), Hippophae Rhamnoides Fruit Oil ( olej z rokitnika ), Chondrus Crispus Extract ( ekstrakt z chrząstnicy ), Glyceryl Stearate SE ( emulgator ), Stearic Acid ( emolient ), Xanthan Gum ( zagęstnik ), Sodium Stearoyl Lactylate ( emulgator ), Perfume, Geraniol ( substancje zapachowe ).