Zabraniam kopiowania zdjęć i treści bez mojej zgody . Obsługiwane przez usługę Blogger.

Jak się spakować na wyjazd? Od minimalistycznej wersji do lekko bogatszej..

by - 13:43:00



Trzy typy jakimi możemy się zapakować pokaże Wam zaraz, ale najpierw powiem o kilku "mykach", które możemy zrobić. Po pierwsze nie kupujemy miniaturek, bo wychodzą dużo drożej. Odlewamy sami do opakowań, które zostawiłyśmy sobie po jakimś tam kosmetyku lub idziemy do np. Rossmanna i kupujemy plastikowe pojemniczki na odlewki ( są do 100 ml - idealne do samolotu ) lub silikonową tubę. Po drugie zbieramy próbki, które później zabieramy w podróż. Zajmują mało miejsca i o ile nie zbieracie ich do denka to wyrzucacie je po zużyciu i wracacie lżejsze. Trzecia opcja to kupić wszystko na miejscu o ile jedziemy do miasta, bo gdy mamy np. Isanę i ich dobre, niedrogie kosmetyki ( oczywiście, nie wszystkie mają dobry skład ) to chociaż w jedną stronę możemy ciągnąć mniej.

Kolorówki nie omawiam, bo.. 

Każdy ma inne potrzeby, ja na podróż biorę trochę więcej makijażu, bo będę miała czas się malować i chcę poćwiczyć makijaże, ale w luźniejsze dni gdzie będzie dużo zwiedzania wystarczy mi tylko podkład w pudrze i tusz do rzęs i moim zdaniem to takie niezbędne minimum. Przed wyjazdem polecam też zrobić paznokcie hybrydowe aby nie tracić czasu na nerwy związane z wycieraniem się lakieru i nieestetycznym wyglądzie naszych paznokci.

Minimalistycznie!

Ciało i higiena: Pierwszą podstawową potrzebą jest umyć się i umyć zęby, więc zabieramy jeden kosmetyk, którym możemy umyć ciało, włosy a być może nawet twarz. Bardzo fajne są w tym celu np. żele pod prysznic Alterry na łagodnych środkach myjących ( nie wszystkie są na łagodnych ) czy żel do higieny intymnej Facelle. Możecie też wybierać w żelach pod prysznic z Vianka czy innych naturalnych. Następnie balsam do ciała/olejek po myciu się, uważam, że to rzecz niezbędna, dlaczego? Lato jest ciepłe, jesteśmy bardziej narażeni na utratę nawilżenia ze skóry. Możemy jednak zrobić sobie olejek, który będzie zarówno do ciała jak i do zmywania makijażu, będziecie mieć mniej do zabierania. A co po myciu włosów? Odżywka! Tego niestety nie da się zbytnio zastąpić, ale dobra odżywka sprawdzi się też do golenia nóg np. odżywki z Alterry. Makijaż możemy zmyć olejkiem, który omówiłam wyżej lub sięgnąć po jeden płyn do demakijażu twarzy lub oczu a ja wybieram Isanę Clean + Care, która niedawno wyszła do Rossmanna, bo dobrze zmywa makijaż i ma dosyć małe opakowanie. Jak już zrobiłyśmy demakijaż i umyłyśmy twarz naszym uniwersalnym kosmetykiem myjącym nadchodzi czas na tonik, co wybrać? Hydrolat! Hydrolat będzie tonikiem, może być bazą pod olejek na ciało a także przyniesie nam ulgę jako mgiełka w cieplejszy dzień.

Podsumowując..

- pasta do zębów i szczoteczka,
- kosmetyk myjący do wszystkiego,
- balsam do ciała lub olejek do ciała i demakijażu dwa w jednym,
- odżywka do włosów ( posłuży też jako krem do golenia ) i coś do zabezpieczania końcówek,
- kosmetyk do demakijażu twarzy i oczu ( może być olejek o którym mówiłam wyżej, wtedy odpadnie Wam ten punkt ),
- ulubiony hydrolat,
- odlewki ulubionych kremów do twarzy i kremu pod oczy lub próbki kremów.

Wersja na bogato?

W wersji na bogato bierzemy wszystko co "niezbędne" ( bo można to przecież zmniejszyć do wersji minimalistycznej ), ale w mniejszych pojemnościach. Moim zdaniem taki podstawowy zestaw kosmetyków, które powinnyśmy zabrać ze sobą. Gdyby wszystko zabrać ( np. żel pod prysznic ) w ilości do 50-100 ml to kosmetyczka i tak nie będzie zajmować nam zbyt wiele miejsca.

- pasta do zębów i szczoteczka,
- żel pod prysznic,
- płyn do higieny intymnej,
- balsam do ciała,
- szampon do włosów,
- odżywka do włosów,
- żel do mycia twarzy,
- tonik,
- krem do twarzy na dzień i na noc,
- krem pod oczy,
- coś do demakijażu.

Możemy dodać jeszcze:

- maseczkę w saszetce czy jakiś peeling do ciała aczkolwiek na wyjazd można sobie raz odpuścić te kosmetyki, nie są nam niezbędne.

A co ja zabieram na tygodniowy wypad?

Ja staram się zapakować jak najbardziej minimalistycznie. Wybrałam żel Facelle do mycia twarzy, ciała i włosów a dodatkowo balsam do ciała, który działa u mnie najlepiej. Pasty do zębów mam dwie, ale wybrałam tą sprawdzoną na której się nie zwiodę.


Niestety do moich włosów bardzo przydaje się spray, bo ślicznie nabłyszcza i wspomaga układanie fal a i fale i błysk bardzo mi się przydadzą na wyjeździe. Odżywka ta, bo ma lekkie opakowanie i zostało mi jej tylko połowa, więc będzie lżej.


Obowiązkowo krem z filtrem, bo będziemy dużo czasu spędzać na słońcu a maleństwu dokupiłam filtr z Momme, ale po tym jak robiłam zdjęcia, więc go nie ma. Do demakijażu Isana, bo świetnie zmywa oczy i ma małą pojemność oraz jest lekka. Zazwyczaj nie polecam tego hydrolatu ze względu na opakowanie, ale miałam go w zestawie. Będzie u mnie jako tonik i do odświeżania w ciągu dnia. Można go też używać do małych dzieci, więc tym bardziej psiknąć się podczas upału fajna sprawa.


Poza kremem z filtrem z Momme dla małej tylko podstawowy zestaw, czyli żel i szampon 2w1, balsam do ciała i pasta do zębów.



Dodatkowo wzięłam trochę próbek, które chcę zużyć oraz próbki do pielęgnacji twarzy aby nie ciągnąć większych opakowań. Bez próbek do ciała mogłabym się obyć, ale zajmują mało miejsca i będę miała okazję je zużyć. I tyle z kosmetyków pielęgnacyjnych.


You May Also Like

0 komentarze