Wiecie dlaczego ekologiczne waciki i inne środki higieniczne stają się tak popularne? Nie są wybielane chlorem. Na pewno każdy z was mniej więcej wie jak działa chlor i jak niebezpieczną substancją może być. Dodatkowo bawełna nie zawiera pestycydów a o ich szkodliwości też zapewne słyszałyście. Ideą ekologicznych wacików etc. nie jest tylko ograniczanie problemów, które mogą nam stwarzać ich nieeko wersje. Głównie skupiają się na tym aby środowisko jak najmniej cierpiało na produkcji tego typu rzeczy. 

Tampony i podpaski rozkładają się zazwyczaj w przeciągu kilkudziesięciu lat, ale miliony podpasek, wyrzucanych rocznie uwalania wszystkie toksyczne użyte do ich produkcji substancje. Ekologiczne nie mają w sobie toksycznych substancji, więc nie są szkodliwe dla środowiska. Dodatkowo papierowe opakowania można łatwiej poddać procesowi recyklingu, nawet wyrzucone szybciej się rozłożą. 

Tak, jedną najważniejszą - cenę. Większość osób zwraca uwagę tylko i wyłącznie na to a szkoda, bo jest wiele ważniejszych aspektów.

Niestety ich produkty kosztują trochę więcej i ciężko o ich dostępność stacjonarnie. Waciki kosztują 8,50zł za 100 sztuk, więc cena nie jest moim zdaniem aż taka wysoka. Na ile starcza jedno opakowanie? Mi około miesiąca, czasem mniej. Patyczki kosmetyczne kosztują również 8,50zł, ale za 200 sztuk. Takie opakowanie starcza mi na kilka miesięcy, więc spokojnie mogę zapłacić więcej.

Isana z Rossmanna! Jest tania, bo takie opakowanie kosztuje bez promocji 3,29zł i bardzo łatwo dostępna.  Inne płatki Isany też są całkiem przyzwoite, bo wybielane są bezchlorowo. Niestety nie są już z bio bawełny, ale cenowo wypadają troszkę lepiej. Ja jednak zazwyczaj sięgam po wesję bio. Uwaga, Uwaga! Niedługo pojawią się patyczki kosmetyczne z tej serii i bardzo mnie to cieszy, bo w końcu coś będzie miało przyzwoitą cenę.

Byłam do nich początkowo sceptycznie nastawiona, ale w sumie czym mogą się one różnić od normalnych? Niestety poza ceną, bo są sporo droższe i niestety stacjonarnie ciężko o ekologiczne podpaski czy tampony w dobrej cenie. Ja wybrałam tą markę ze względu na to, że cena była jeszcze do zaakceptowania. Za 12 sztuk podpasek z tej marki zapłacimy około 13 złotych a za 26 sztuk wkładek zapłacimy około 11 złotych. Dla mnie, osoby, która ma bardzo krótką miesiączkę taki zestaw starcza na dłuższy czas, ale dodatkowo wspieram się tamponami, które zostały mi jeszcze nie ekologiczne aczkolwiek trzeba je wykorzystać. 

Kubeczki! Widziałam np. w Rossmannie taki kubeczek za 69,99 zł ( w promocji kosztował około 55 złotych ). Bardzo chciałabym spróbować tej opcji, bo jest najbardziej ekologiczna i najtańsza. Kubeczek wystarczy dezynfekować, myć a starczy nam na długo. Podobno jest też niesamowicie komfortowy w użytkowaniu. Dlaczego jeszcze tego nie zrobiłam, dlaczego go jeszcze nie mam? Tu to kwestia jedynie tego, że chcę wykorzystać to co mam. Może ktoś z was ma już taki kubeczek i mógłby się wypowiedzieć?