Szczoteczka kosztuje około 15 złotych, więc cena jest naprawdę przyjazna. Tak, wiem, że plastikowe można kupić duużo taniej, ale co z tego ? Te najtańsze są naprawdę słabej jakości i zazwyczaj sięgamy po te za około 10 złotych, więc warto dopłacić jeszcze trochę. 

Do szczoteczki można dokupić opakowanie bambusowe, które przyda się na wyjazdy. Kosztuje około 40 złotych.

Rączka zrobiona jest z bambusa ( biodegradowalnego ), włosie z Nylonu ( nie zawiera BPA ). Nylon rozkłada się tylko 35 lat. Opakowanie tej szczoteczki jest papierowe, więc ilość nie naturalnych substancji jest zmniejszona do minium. Warto pamiętać aby włosie wrzucić do recyklingu oddzielnie. Po zużyciu szczoteczki należy złamać jej główkę, uchwyt wyrzucić do kosza na odpady organiczne a główkę do kosza na odpady nie nadające się do przetworzenia. 

Zwykłe szczoteczki do zębów mogą zawierać BPA a małe dzieci są na nie bardzo narażone. Czy zwróciłyście uwagę na to z jakiego plastiku są wykonane ich zabawki czy pastikowe naczynia ? Jedynie plastik 2,4 i 5 jest bezpieczny. 

Szczoteczkę powinno przechowywać się w suchym miejscu aby mogła wyschnąć. Wymienia się ją tak samo jak zwykłe, co 3 miesiące. Czy te 5 złotych na miesiąc to tak dużo ?

Szczoteczka jest Crulety Free, ma certyfikat PETA, szczoteczka  produkowana jest z poszanowaniem zasad zrównoważonego rozwoju oraz odpowiedzialnego handlu. Bambus jest najszybciej rosnącą rośliną na świecie, nie wymagają nawożenia ani pestycydów co jest bardzo na plus. Bambus jest również  antybakteryjny, więc pomaga nam dbać o higienę jamy ustnej. Równie ważnym aspektem jest ograniczenie plastiku.

 Co myślicie o takiej szczoteczce dla swojej pociechy lub dla siebie ?