Mohani olej ( macerat ) z Nagietka
Olej kupimy za 15 zł / 50 ml czyli cena dla każdego.
Wyciąg z kwiatów nagietka doceniany jest od setek lat za łagodzące właściwości. Stosowany był już przez nasze prababki w formie okładów. Olej nagietkowy szybko przynosi skórze ukojenie oraz pobudza proces odnowy naskórka zmienionego przez silne słońce, mróz, detergenty czy nadwrażliwość na inne czynniki. 100% olej nagietkowy Mohani przywraca skórze jej naturalną równowagę oraz właściwy poziom nawilżenia. Wzmacnia ją i ochrania. Pozwala zapomnieć o spierzchniętej, szorstkiej i zaczerwienionej skórze – sprawia, że staje się miękka i gładka. Przy regularnym stosowaniu można zauważyć także rozjaśnienie plamek i drobnych niedoskonałości. Olej doskonale sprawdza się także w roli odżywki dla suchych, matowych i osłabionych włosów oraz kuracji łagodzącej na wrażliwą skórę głowy.
Olej ma niesamowicie lekką konystencje, nie zatyka porów. Bardzo szybko się wchłania, jest to jeden z olei, który poleciłabym nawet na dzień. Olej jest dokładniej mówiąc płatkami nagietka macerowanymi w oliwie z oliwek. Olej nie ma praktycznie żadnego zapachu, więc nikomu nie będzie on zawadzał. Nagietek to roślina cudowna, jej właściwości znamy już od bardzo dawna. Moja babcia hoduje nagietek i robi z niego maść. Olej ma za zadanie łagodzić, odżywiać i regererować skórę. Olej pomaga nam w walce z zaskórnikami, trądzikiem, likwiduje szorstkość skóry, nawilża ją i zmiękcza. Ma też właściwości antyoksydacyjne. Kosmetyki z nagietkiem są polecane głównie do cery problematycznej, zniszczonej, suchej i wrażliwej. Ja jestem posiadaczką suchej, pretłuszczającej w strefie T a czsami znajdą się u mnie jakieś niedoskonałości, szczególnie gdy idą "te dni". Olej świetnie poradził sobie z nawilżeniem mojej skóry oraz powodował szybsze gojenie się krostek. A jak z zaskórnikami ? Nie mam z nimi większego problemu, mam trochę na brodzie ale nie zauważyłam, żeby coś z nimi się stało ani złego ani dobrego. Mimo to uważam, że jest to świetny olej. Używałam go tylko i wyłącznie na twarz, więc tylko o tym mogę wam coś powiedzieć. Uwielbiam kiedy oleje są w butelkach z pipetą, bardzo ułatwia to nakładanie oleju. Miałyście kiedyś ten olej ? Jak spisał się u was ?
0 komentarze