Prezenty kosmetyczne powinny być nie tylko dobre w działaniu ale  też cieszyć oko, jeśli dodamy do tego jeszcze, że zrobiliśmy taki prezent samodzielnie - mamy prezent idealny. Ja zrobiłam swój peeling trochę inaczej, na leniwca ale to tylko i wyłącznie z konieczności zużycia reszek olei, którym kończy się czas do zużycia a w tym olejku rozświetlającego z Pat&Rub ( teraz Naturativ ) , który otworzyłam w lato ale jest okropnie wydajny. Szkoda mi było smarować się nim jak siedzę w domu i prawie się zmarnował, nie popełniajcie tego błędu. Możecie zrobić tak jak ja i zrobić to z gotowym olejkiem Naturativ ( KLIK ), jadnak myślę, że jeśli zrobicie go jednak sami, wyjdzie wam on dużo taniej, bo ich kosmetyki mają dość zawyżone ceny .

Proporcje wyglądają mniej więcej tak, że na każde 30 g cukru przypada 20 ml oleju. U mnie poszło wiele różnych olei, tylko połowa to olejek z drobinkami a jednak jest ich ogromnie dużo. Nalałam również trochę oleju Tamanu i wiecie co ? Nie popełniajcie tego błędu jeśli to ma być prezent, mój peeling pachnie teraz rosołem. Nie było wyjścia i dodałam trochę olejków eterycznych ( zazwyczaj jest to 0,5 - 3% ale każdy olejek ma napisane ile powinno go być maksymalnie w kosmetyku ) ale dalej pachnie obiadem. Staram się nalewać oleju około milimetra ponad cukier, takie peelingi sprawdzają się u mnie najlepiej, łatwo je nabrać i wyglądają trochę lepiej. Możecie zrobić też peeling trochę bardziej suchy, nalewając olej równo z linią cukru. Wszystko razem dobrze jest wymieszać łyżeczką. Pigmentu należy dodać według własnych potrzeb, im więcej tym bardziej połyskujący i złoty będzie. Pigment dodajemy do olei przed dodaniem ich do cukru ! . Pigmenty, które bym wam poleciła to te ze zdjęć poniżej ( zdjęcia z kolorówki ), klikając na zdjęcie przeniesie was do strony. Sama ich nie posiadam, ale znalazłam piękne zdjęcia u Arsenic, ma też pokazane inne odcienie złotych pigmentów z kolorówki, ale nie wszystkie są dostępne a szkoda ( KLIK ). Co myślicie o takim peelingu ? Możecie zrobić praktycznie każdy kolor,  wybór pigmentów na kolorówce jest ogromny. Złoto kojarzy mi się jednak najlepiej, luksusowo, więc na prezent będzie najlepszym rozwiązaniem.