Pages

Pomysł na wykorzystanie źle dobranych podkładów mineralnych.


 

Na etapie przechodzenia na minerały często kupujemy dużo próbek aby dobrać odpowiedni kolor czy też formułę, zdarza się nam również nie polubić się z sypką wersją podkładu, ale przychodzę wam na ratunek ! Miałam sporo próbek podkładów, kolory zupełnie mi nie odpowiadały, więc stwierdziłam, że je pomieszam i zrobię płynny podkład. Podkład z firmy Rhea, który mam jest na oleju babassu i bardzo mi się spodobał, więc to go wybrałam do podkładu.

Olej babassu jest idealny, bo topi się przy dotyku ( temperatura topnienia 20-30 stopni ) i szybko się wtapia a dodatkowo nie wygląda tłusto jak niektóre oleje.
Olej babassu jest podobny w składzie do oleju kokosowego. Ze względu na wysoką zawartość kwasu laurynowego masło idealnie topi się na ludzkiej skórze. Olej babassu bardzo szybko się topi na skórze i łatwo w nią wchłania nie pozostawiając uczucia tłustości. Jest doskonałym emolientem, w kremach i mleczkach spełnia także rolę stabilizującą emulsję, zwiększa rozsmarowywalność surowca kosmetycznego. ( źródło )
Oleje i witaminy zawarte w oleju babassu wzmocnią naturalną barierę ochronną skóry normalnej oraz zmniejszą jej podatność na fotostarzenie. Skórę suchą zmiękczą, nawilżą i pozostawią na niej filtr, zapobiegający utracie wody. Natomiast skórze wrażliwej dadzą ukojenie, łagodząc objawy stanów zapalanych. Olej babassu, dzięki korzystnemu składowi kwasów tłuszczowych, działa jak naturalny filtr ochronny i można go używać zamiast syntetycznego olejku do opalania. Wśród zawartych w nim kwasów należy wyróżnić: nasycone kwasy laurynowy i mirystynowy, a także nienasycone kwasy: oleinowy, linolowy i linolenowy. Ponadto olej z orzechów palmy Babaçu obfituje w witaminę E i fitosterole.  ( źródło )

Co będzie nam potrzebne ?
  • podkłady mineralne,
  • olej babassu.

Dodatkowo, ale nie koniecznie :
  • olejek eteryczny,
  • baza mineralna pod makijaż,
  • puder wykończeniowy, mineralny,
  • pigmenty.




Jak go przygotować ? 

Wszystko robię na oko, nie jest to nic trudnego.

  • Najpierw wsypujemy podkłady i mieszamy tak aby kolor mniej więcej nam odpowiadał,
  • Dodajemy trochę bazy pod makijaż ( u mnie Neauty ) i pudru wykończeniowego, dzięki temu podkład ma lepszą konsystencje i fajniejsze właściwości.
  • Możemy dodać pigmenty aby zmienić kolor podkładu, u mnie był to brązowy, mocno połyskujący pigment, ale w podkładzie go nie widać, nadał jedynie ciepła podkładowi.
  • Mamy już wymieszane półprodukty sypkie, więc wlewamy podgrzany, płynny olej babassu i mieszamy. Wlewamy go małymi porcjami i mieszamy, aż podkład będzie miał jednolitą konsystencje. To ile oleju wlejecie to kwestia indywidualna, ale im mniej tym podkład będzie miał większe krycie, zwiększając ilość oleju zmniejszacie krycie.
  • Dodajemy olejki eteryczne 3-5 krople.
  • Sprawdzamy kolor na ręku, w razie potrzeby dodajemy pigmenty rozjaśniając / przyciemniając podkład i mieszamy aż kolor będzie nam odpowiadał.
  • Zostawiamy go do wystygnięcia.