Zabraniam kopiowania zdjęć i treści bez mojej zgody . Obsługiwane przez usługę Blogger.

Przegląd moich mineralnych pudrów wykończeniowych, które warto kupić?

by - 02:27:00



Puder matujący, rozświetlający czy poprawiający koloryt? 

Ja uwielbiam lekko matujące a czasem te dające efekt glow, ale to wszystko zależy od danego dnia, makijażu i okazji. Większość pudrów nie ma niskiej ceny, ale pudry mineralne są niesamowicie wydajne, więc warte każdej złotówki. Taki puder starczy na rok do dwóch, więc nie róbcie takich zapasów pudrów jak ja. Warto wspomnieć, że większość pudrów mineralnych jest ważna bezterminowo. Które? Te gdzie nie spotkamy składników organicznych m.in. olei, witamin itp. a same składniki typowe dla minerałów. Tak, często mają oznaczone PAO, ale takie mamy prawo i firmy muszą się do niego stosować, ale za granicą można spotkać minerały bez oznaczeń.


Amilie Minerals Sunshine Dust

Pisałam ostatnio o ich kosmetykach i o tym, że spodobał mi się podkład rozświetlający, który daje satynowy efekt i piękne glow.  Ten puder idealnie się z nim komponuje, bo matuje cerę, ale zostawia efekt glow a makijaż trzyma się dłużej. To nie jest płaski mat, o to stwierdzenie pasuje tu najbardziej.  Puder pięknie odbija światło, testując go na ręku zobaczyłam, że działa trochę jak odblask. Podkład i puder Amilie to duet idealny i właśnie tej pary używam najczęściej do makijażu ostatnio. Kosztuje 49zł/6.5g, ale jak na minerały przystało jest niesamowicie wydajny. 

Skład: Mika, Krzemionka. Może zawierać: Dwutlenek Tytanu, Tlenki żelaza.


Pixie Kapok

Puder dostępny jest w dwóch pojemnościach a mianowicie : 59,90zł/6,5g i 39,90zł/3.5g moja wersja to ta mniejsza. A skład ma tylko jedną pozycję : cellulose, która ma niesamowite zdolności matujące. Ten puder jest z tych mega matujących, sprawdzi się w ekstremalnych warunkach, ale moim zdaniem daje typowy mat. Uwielbiam go na strefę T, ale aktualnie na co dzień jest dla mnie zbyt matujący. Sprawdzi się idealnie do cery mieszanej czy tłustej.


Neauty Minerals i samoróbki

Dwie samoróbki i puder/baza z Neauty Minerals. Jeden puder to mieszanka dwóch glinek a dokładniej białej i różowej, który może być również pod makijaż, bo glinki pięknie ściągają a biała działa łagodząco. Świetnie się sprawdzi do cery mieszanej czy tłustej, do mojej suchej raczej na specjalne okazje. Drugi jest pudrem lekko matującym na bazie pudru ryżowego, bardzo dobry na co dzień. Neauty Minerals lubię bardzo, bo ma drobinki i nie daje płaskiego matu, delikatnie matuje i zostawia delikatne, subtelne glow. 

Skład Neauty: Mica, Bambusa arundinacea Stem Powder, Zinc Oxide, Silk.


Lily Lolo Flawless Matte i Flawless Silk

Uwielbiam kosmetyki Lily Lolo, więc i pudry bardzo mi się spodobały. Matujący jest na bazie glinki, która naprawdę dobrze matuje, ale przy mojej suchej cerze na co dzień się nie nadaje, ale na wyjście owszem. Częściej sięgam po wersję rozświetlającą, satynową, która daje efekt glow. 

Matujący: Kaolin, Mica ( 81,90zł/7g )
Rozświetlający: Mica [+/- CI 77491, CI 77492] ( 81,90zł/4,5g )



Annabelle Minerals puder rozświetlający

Kolejny puder, który lubię, bo daje efekt glow a dodatkowo świetnie, delikatnie matuje i ściąga za sprawą glinki. Ostatnio sięgam po niego najmniej, bo inne dają dużo lepszy efekt. Ostatnio sięgam po ten puder najrzadziej. Puder kupimy za 49,90 zł/4g.

Skład: Mica, Zinc Oxide, Silk, Kaolin, CI 77491, CI 77492, CI 77493


Ecolore puder light 402

Puder ma być pół transparentny, więc może być ultralekkim podkładem, mineralnym kremem BB. Delikatnie wzmacnia krycie podkładu mineralnego i delikatnie go matuje. Typowy puder wykończeniowy, ale ja wolę te z efektem glow. Puder kosztuje 59,90zł/10g.

Skład: Mica, Zinc Oxide, CI 77492, CI 77491, CI 77499

You May Also Like

0 komentarze